17.11.2021


Benzyna zamiast diesla - porady Qarsona

Pomyłka podczas tankowania może przydarzyć się nawet najbardziej doświadczonemu kierowcy. Wystarczy chwila nieuwagi lub źle odłożony pistolet do tankowania, by zatankować niewłaściwe paliwo. Co zrobić, by nie uszkodzić silnika? Przede wszystkim: nie panikować. Wyjaśniamy, jak postępować po wlaniu do baku nieprawidłowego paliwa.

Nie uruchamiaj silnika – najważniejsza zasada podczas pomyłki przy tankowaniu

Pomyłka przy tankowaniu wbrew pozorom nie przydarza się rzadko. Narażeni są na nią nie tylko początkujący kierowcy, ale również pracownicy często korzystający z samochodów służbowych, wyposażonych w różnego rodzaju silniki. W takich sytuacjach przyzwyczajenie robi swoje i o sięgnięcie po niewłaściwy pistolet nie trudno.

Samo zatankowanie nieprawidłowego paliwa nie jest jeszcze dużym zmartwieniem. Prawdziwe kłopoty mogą pojawić się dopiero w momencie odpalenia silnika. To w tym momencie zatankowane paliwo dostanie się do układu paliwowego i wtryskowego, gdzie może wyrządzić szkody. Z tego też powodu wielu kierowców o nieprawidłowym tankowaniu dowiaduje się po przejechaniu kilku kilometrów, gdy silnik zaczyna przerywać, a w konsekwencji gaśnie. Jeśli zawartość złego paliwa jest duża, silnik może wcale nie odpalić. W nowoczesnych samochodach na desce rozdzielczej pojawi się także ikonka błędu silnika.

Najważniejszą zasadą po zatankowaniu benzyny zamiast diesla lub odwrotnie, jest to, by nie pod żadnym pozorem nie włączać zapłonu. Najlepiej przepchnąć samochód spod dystrybutora w bezpieczne miejsce, a następnie zadzwonić po pomoc. W większości przypadków auto transportowane jest przez mechaników do warsztatu, gdzie czyszczony jest cały układ paliwowy: zbiornik, pompa paliwa, filtr, przewody, a nawet wtryskiwacze. Koszt takiej usługi to ok. 300-500 zł. Niektóre warsztaty oferują również usługę odpompowania paliwa na miejscu, dzięki czemu można kontynuować jazdę. To jednak mniej precyzyjny sposób czyszczenia, który w nowoczesnych, skomplikowanych jednostkach wysokoprężnych może okazać się niewystarczający.

Czym grozi jazda na niewłaściwym paliwie?

Cena specjalistycznej interwencji podczas pomyłki przy tankowaniu jest relatywnie niewielka. Kilkaset złotych to zdecydowanie mniej niż koszty ewentualnych napraw. W nowoczesnych silnikach diesla po zatankowaniu benzyny może dojść do uszkodzenia wtryskiwaczy, czujników, filtra DPF, katalizatora i wielu innych elementów. Koszt regeneracji wtrysków często sięga nawet kilku tysięcy złotych.

Nieco większą tolerancję na pomyłki przy tankowaniu mają silniki benzynowe oraz jednostki wysokoprężne bez pompowtryskiwaczy lub szyny common rail. Jeśli pomyłkę uda się wykryć tuż po rozpoczęciu tankowania, można spróbować uzupełnić zbiornik do pełna prawidłowym paliwem. To jednak ryzykowne rozwiązanie, które nie zawsze musi się udać. W każdym przypadku bezpieczniejsze będzie spuszczenie paliwa, płukanie baku, wymiana filtra paliwa i czyszczenie układu. Uwaga! Pod żadnym pozorem nie próbuj tego robić samodzielnie.

Benzyna wlana do diesla – najczęstsza pomyłka

Najczęstszym błędem podczas tankowania jest wlanie benzyny zamiast oleju napędowego. Wynika to z faktu, że końcówki pistoletów do tankowania mają różną średnicę. Pistolet do tankowania benzyny jest wyraźnie smuklejszy od pistoletu oleju napędowego. W starych silnikach dieslach taka pomyłka wcale nie musiała być problemem – dodawanie niewielkich dawek benzyny do ropy było powszechną praktyką w okresie zimowym, jako recepta na mrozy. Proste silniki wysokoprężne bez problemu radziły sobie nawet z 10-15 proc. zawartością benzyny.

W przypadku współczesnych diesli taka możliwość praktycznie nie istnieje. Są one bardziej skomplikowane od silników benzynowych, a przede wszystkim bardzo wrażliwe na jakość paliwa. Dawkowanie paliwa w nowoczesnych dieslach jest bardzo precyzyjne, więc domieszka benzyny niemal na pewno zaburzy działanie silnika. Jeśli auto nie zostanie odpalone, wystarczy zwykłe płukanie baku. Nieco gorzej przedstawia się sytuacja, gdy silnik zostanie uruchomiony. Oznaki pracy na nieodpowiednim paliwie to m.in. spadek mocy, szarpanie, obfite dymienie z wydechu czy przejście silnika w tryb awaryjny. Jeśli zauważysz którąkolwiek z nich i masz podejrzenie, że do zbiornika trafiła benzyna, jak najszybciej zgaś silnik i poczekaj na pomoc fachowców. Po wyczyszczeniu układu paliwowego niezbędna będzie diagnostyka układu wtryskowego.

Wlałem diesla do benzyny – co robić?

W większości przypadków zatankowanie oleju napędowego do baku samochodu benzynowego jest niemożliwe. Średnica końcówki pistoletu uniemożliwia włożenie go do otworu wlewu paliwa. Otwór z zaślepką jest celowym zabezpieczeniem stosowanym przez producentów i spełnia swoje zadanie. Pomyłka może zdarzyć się jednak w starszych modelach, wyposażonych we wlew o większej średnicy, a także w przypadku nalewania paliwa z kanistra.

Interwencja w silnikach benzynowych, które omyłkowo zasilone zostały olejem napędowym, jest niemal identyczna jak w przypadku diesli. Starsze silniki benzynowe, zasilane gaźnikiem, dobrze tolerowały niewielką domieszkę ropy. Jedynym skutkiem ubocznym było delikatne obniżenie mocy i zwiększone dymienie z wydechu. Współcześnie nie stosuje się jednak silników zasilanych etyliną, a na stacjach paliw dostępna jest jedynie benzyna bezołowiowa, dlatego jest to scenariusz wyłącznie dla starych egzemplarzy.

Zatankowanie oleju napędowego do nowoczesnego samochodu benzynowego, zwłaszcza turbodoładowanego, może skutkować wieloma problemami. Oprócz uszkodzenia wtrysków lub katalizatora może dojść do spalania stukowego, które jest groźne dla silnika. Typowym skutkiem spalania stukowego jest nadtopienie i uszkodzenie powierzchni tłoków lub wypalenie gniazd zaworowych. Dodatek ropy do benzyny może bowiem obniżać wartość oktanową paliwa. Podobne konsekwencje ma zatankowanie benzyny niewiadomego pochodzenia, o niższej liczbie oktanowej. Taka benzyna szeroko spotykana jest m.in. w Rosji czy na Ukrainie.

Benzyna zamiast diesla - co robić? - porady Qarsona

Benzyna 95 i 98 oktanów – jaka jest różnica?

Najwięcej wątpliwości budzi rozróżnienie pomiędzy benzyną Pb 95 i Pb 98. Wbrew pozorom wyższa wartość nie oznacza wyższej klasy energetycznej czy lepszej jakości paliwa. Liczba ta informuje o wartości oktanowej, której zadaniem jest działanie antystukowe. Izooktan jest związkiem chemicznym zapobiegającym gwałtownego samozapłonowi, zwanemu spalaniem stukowym lub detonacyjnym. Dzięki temu mieszanka paliwowo-powietrzna zapala się precyzyjnie w momencie pojawienia się iskry na świecy zapłonowej. Silniki o wysokim sprężaniu, np. turbodoładowane, mogą więc wymagać zasilania benzyną 98-oktanową.

Każdy producent określa dokładnie to, jakim paliwem powinien być zasilany silnik. Jeśli więc silnik dostosowany jest do benzyny 95-oktanowej, nie ma sensu sięgać po droższą wersję paliwa. Wbrew popularnym mitom nie zwiększy się moc silnika, kultura pracy, ani nie spadnie spalanie. Większość niewysilonych silników najlepiej pracuje na benzynie 95-oktanowej, do której dostosowano mapy wtrysków. Oczywiście po zatankowaniu benzyny Pb 98 nic się nie stanie i silnik dobrze sobie z nią poradzi, ale to jedynie zbędny wydatek pieniędzy.

Gdzie znaleźć informacje o rodzaju paliwa?

Czasy, w których dźwięk klekotu silnika diesla wyraźnie odróżniał się od dźwięku silnika benzynowego, minęły już dawno. Współczesne jednostki wysokoprężne mogą zachowywać wysoką kulturę pracy, znaną z benzyniaków. Jeśli więc musisz zatankować samochód, co do którego nie masz pewności, np. firmowy lub wypożyczony, koniecznie sprawdź, jakim paliwem jest zasilany.

Najprostszym sposobem jest spojrzenie na wlew paliwa. Na klapce wlewu lub korku najczęściej znajdziesz oznaczenia ON, diesel lub B (olej napędowy), albo Pb lub E (benzyna). Wartość liczbowa przy oznaczeniach B lub E wskazują na procentową zawartość kolejno: biodiesla (np. B7, B10, B20 itd.) oraz etanolu (E5, E10, E85).

Informację o rodzaju paliwa znajdziesz także w dowodzie rejestracyjnym. Literka P w polu P.3 oznacza, że masz do czynienia z silnikiem benzynowym, a D – z silnikiem diesla. Pomocne może być także rzucenie okiem na obrotomierz. Obrotomierze silników wysokoprężnych wyskalowane są zazwyczaj niżej niż w przypadku aut benzynowych. To jednak nie jest reguła i niektóre diesle mogą mieć skalę obrotomierza nawet do 7 tys. obrotów.

Jak uniknąć pomyłki na stacji paliw?

Jeśli jeździsz samochodem napędzanym silnikiem benzynowym, o pomyłkę właściwie nie musisz się martwić. Trzeba mocno się natrudzić, by wlać pistoletem olej napędowy do baku auta benzynowego. Gruba końcówka pistoletu nie wejdzie do otworu. Znacznie bardziej prawdopodobna jest pomyłka w drugą stronę, czyli wlanie benzyny do baku z ropą. Może doprowadzić do tego nie tylko pośpiech czy roztargnienie, ale także źle odłożony pistolet. Przed naciśnięciem spustu upewnij się, jakie oznaczenie znajduje się bezpośrednio na pistolecie, a nie tylko na dystrybutorze.